PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie zdjęcia na moim blogu są mojego autorstwa, jeżeli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam.
Wszystkie wzory pozyskuję z internetu lub sama wykonuję.

wtorek, 30 kwietnia 2024

6/2024 - kwietniowe prace

 Na początek bardzo dziękuję za wszystkie życzenia złożone pod ostatnim moim potem. Fajnie mieć taką grupę wsparcia.

Na początku jeszcze świątecznie, bo powstały w święta:








Kwiecień minął mi głownie z szydełkiem w ręku. Powstały takie różne wianki. Pierwszy na obręczy styropianowej z bawełnianego sznurka 9 mm:


Od razu zrobiłam też i pętelkę do zawieszenia, bo robiąc go zakładałam, że będzie to wianek do powieszenia. Potem zrobiłam jeszcze dwa w dwóch wersjach - do powieszenia i postawienia bez zawieszania:


A na małych drewnianych kółeczkach zrobiłam wersję mini wianuszków. Mam też dwie wersje tego samego wianuszka - z kwiatkiem i bez:



I jeszcze jeden z innego sznurka:


I z tego samego sznurka zrobiłam też na tym kółeczku wianek taki kosmaty:


W zeszłym roku zaczęłam robić szydełkowe koszyczki. Okrągłego nie skończyłam, ale w tym roku stwierdziłam, że czas skończyć zaczęte prace i udało się:


Zaczynam też interesować się makramą. Trochę opornie się do tego zabieram, ale zrobiłam taki świecznik, żeby poćwiczyć jedne węzły:


Zrobiłam też jedną kartkę urodzinową:


A na koniec patriotyczne kwiaty do szkoły dla mojego syna:


Przeczytałam też drugą część Babskiego gadania:

piątek, 5 kwietnia 2024

5/2024 - prezent od Beatki

 Nasza blogowa koleżanka Beatka zrobiła mi śliczny prezent urodzinowy. Paczuszka dotarła do mnie w Wielki Czwartek, ale rozpakowałam ją dopiero w moje urodziny. Ciężko było szczególnie moim ciekawskim dzieciakom, ale daliśmy radę:


W końcu nadszedł ten upragniony dzień, kiedy całą rodzinką rozpakowywaliśmy paczuszkę, a w środku takie cudowności znalazłam:












Dziękuję Ci Beatko, za ten cudowny prezent. Wszystko jest śliczne, a baranek skradł serca wszystkich domowników.

sobota, 30 marca 2024

3/2024 - marcowe zmagania

 Marzec minął znowu pod znakiem kroszonek. Oczywiście jeszcze przedświąteczne porządki. Z innych prac nic więcej nie dałam już rady. Dobrze, że przynajmniej na relaksik z książką wystarczyło czasu. No to jeszcze fotorelacja:











A to prace moich dzieci:








I przeczytana książka:



niedziela, 25 lutego 2024

2/2024 - tak pracowałam w lutym

 W prawdzie jeszcze się nie skończył ten miesiąc, ale w tygodniu trudniej znaleźć czas na napisanie posta. W tym miesiącu królują u mnie kroszonki, bo Wielkanoc zbliża się ogromnymi krokami. Na początek jajo gęsie i kacze, bo te też jako pierwsze wykonałam:






No i trochę kurzych kroszonek powstało:




W lutym udało mi się przeczytać jedną książkę i kolejną rozpocząć. Na razie wyrabiam dziesięć stron dziennie. W niektóre dni udaje mi się więcej przeczytać, szczególnie w niedziele: